Tegoroczny turniej Czarny Bór Open okazał się imprezą największą w Polsce w zapasach kobiet i jedną z największych w Europie. Na czarnoborskich matach o medale zmagało się 229 zapaśniczek z Francji, Węgier, Białorusi, Niemiec, Norwegii, Litwy, Słowacji, Włoch, Finlandii i Polski, a wśród nich bardzo wiele zawodniczek ze światowej i europejskiej czołówki, których nie sposób wszystkich wymienić.

Sama reprezentacja Białorusi liczyła 27 zapaśniczek, między nimi wielokrotne medalistki Mistrzostw Świata czy Europy - Zalina Sidakova (55 kg), Alina Ryzhova (48 kg) czy Vasilisa Marzaliuk (72 kg), nie brakowało również medalistek mistrzostw Europy juniorek wśród Niemek (Nadine Weinauge czy Maria Selmaier). Z kolei w wadze 67 kg w Czarnym Borze górą była Litwinka Danute Domikaityte, która jest aktualną wicemistrzynią Europy Juniorek. Ciekawie przebiegała także rywalizacja w wadze do 63 kg, gdzie znakomicie zaprezentowała się młoda Białorusinka Maryia Mamashuk, która pokonała w finale utytułowaną Monikę Michalik (Grunwald Poznań) - trzykrotną mistrzynię i czterokrotną wicemistrzynię Europy.

Imponujący prezydencki Puchar poleciał jednak do Finlandii. Najlepszą zawodniczką turnieju wybrana została młoda, 19-letnia Finka - Petra Olli, aktualna mistrzyni Europy juniorek i brązowa medalistka Mistrzostw Świata Juniorek, która w Czarnym Borze pokonała już w pierwszej walce - aktualną Mistrzynię Europy Seniorek - Białorusinkę Anastassię Huchok i to ona, z rąk posłanki Izabeli Mrzygłockiej, otrzymała kryształowe trofeum ufundowane przez Bronisława Komorowskiego.

Poza wspomnianą Izabelą Mrzygłocką, posłem na Sejm RP, na imprezie obecny był m.in. senator Wiesław Kilian, władze Gminy Czarny Bór oraz Powiatu Wałbrzyskiego, a także były prezes Polskiego Związku Zapaśniczego Stanisław Szponar.

W klasyfikacji drużynowej bezapelacyjnie zwyciężyła drużyna Białorusi, za nimi uplasowali się na drugim miejscu Niemcy z Frankfurtu, a na trzecim miejscu inny niemiecki region - Schwarzwald. (zapasy.org.pl)